Prezydent USA, Joe Biden, wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją w Strefie Gazy, gdzie trwają walki między siłami izraelskimi a Hamasem. Szczególnie niepokojące są raporty o ostrzale i walkach w pobliżu obiektów medycznych. Biden wyraził oczekiwanie, że szpitale zostaną oszczędzone od działań bojowych.

Walki, które toczą się od ponad miesiąca pomiędzy Izraelem a Hamasem, sparaliżowały funkcjonowanie szpitali w Strefie Gazy. Największe problemy dotyczą braku energii elektrycznej, żywności i środków medycznych, co najbardziej uderza w dwie największe placówki medyczne w tym regionie.

„Szpitale muszą być chronione” – stwierdził prezydent Biden, odnosząc się do sytuacji w Strefie Gazy. Wyraził swoje zdecydowane stanowisko na temat ochrony placówek medycznych przed działaniami zbrojnymi.

Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, odpowiadając na pytania dziennikarzy na temat tej samej kwestii, podkreślił, że sytuacja jest skomplikowana. Zaznaczył, że Hamas wykorzystuje szpitale na swoje potrzeby militarne w sposób wysoce cyniczny. Jednakże stwierdził również, że Izrael powinien ponosić odpowiedzialność za przestrzeganie zasad prowadzenia działań wojennych.