Policjanci z Kęt zatrzymali dwójkę mężczyzn, którzy przez wiele miesięcy dokonali szeregu kradzieży na stacjach paliw. Sprawcy działali w województwie śląskim oraz małopolskim kradnąc zarówno benzynę podczas tankowania jak i butle z gazem.

Złodzieje to 27 letni mieszkaniec gminy Kęty oraz 28-latek mieszkający w gminie Wilamowice. Swój przestępczy proceder praktykowali już od wielu miesięcy kradnąc paliwo ze stacji benzynowych oraz włamując się do przysklepowych wiat, gdzie zgromadzone były butle z gazem.
Sprawcy po zatrzymaniu przez policję usłyszeli zarzuty popełnienia ponad 50-iu czynów karalnych w postaci kradzieży. Jak powiedziała we czwartek 29 września rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka, obaj zostali już tymczasowo aresztowani, w związku z czym nie będą mogli kontynuować swojej złodziejskiej działalności.

Jak poinformowała rzecznik, zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami od kilku miesięcy na stacjach paliw w powiecie oświęcimskim miały miejsce liczne kradzieże paliwa na tamtejszych stacjach benzynowych. W przeciągu kilku ostatnich tygodni sprawcy poczuli się na tyle pewnie, że poszerzyli swoją aktywność kryminalną dokonując włamania do przysklepowej wiaty z butlami gazowymi na stacji na terenie Nowej Wsi.

Sprawą od pewnego już czasu zajmowali się policjanci z komisariatu w Kętach. W ramach prowadzonych czynności zdołali ustalić, że związek ze zgłoszonymi organom ścigania kradzieżami ma dwójka mężczyzn w wieku 27 i 28 lat. Jak powiedziała rzecznik oświęcimskiej policji, obaj wpadli w sidła zastawione przez mundurowych tuż po kolejnej kradzieży butli z gazem z włamaniem do następnej wiaty. Nowo zdobytym łupem nie cieszyli się więc zbyt długo.

Obaj zatrzymani mężczyźni usłyszeli już łącznie 52 zarzuty związane z kradzieżą. Na złożony przez prokuratora wniosek, Sąd Rejonowy w Oświęcimiu zastosował wobec zatrzymanych kare trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Nie jest to jednak koniec, bowiem sprawa ma charakter rozwojowy. Jak zaznaczyła Małgorzata Jurecka, funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzą czynności w celu ustalenia, czy za inne podobne kradzieże paliw i gazu w regionie odpowiadają ci sami sprawcy.