Samojezdne samochody mają przed sobą nadal niezwykle długą drogę, zanim będą mogły swobodnie poruszać się po ulicach bez kierowcy. Pomysł autonomicznych samochodów spotkał się ze sporą dezaprobatą branżowych urzędników w Stanach Zjednoczonych. Kongres nadal nie ma konkretnego pomysłu na to, w jaki sposób dostosować przepisy w zakresie ochrony konsumentów na wypadek stworzenia autonomicznych pojazdów osobowych.

Amerykańscy regulatorzy nie wykazują również zainteresowania działaniami w sprawie zatwierdzenia tej technologii. Sekretarz Transportu USA powiedział, że wiąże nadzieje ze stworzeniem zaawansowanych technologicznie samojezdnych samochodów, jednak zwraca on uwagę na to, że jeszcze nie jesteśmy w odpowiednim miejscu, aby na to pozwolić.

Niektóre osoby zajmujące się regulacją branży motoryzacyjnej w Waszyngtonie uważają stworzenie w pełni autonomicznych samochodów za konkurencyjny wyścig. Jeżeli Ameryka nie opracuje zaawansowanej sztucznej inteligencji w pojazdach, prawdopodobnie Chiny przejmą pałeczkę i opatentują swoją własną technologię jako pierwsi.

Dlaczego nie ma zielonego światła na wprowadzanie autonomicznych samochodów?

Ze względu na gwałtowne wzrosty liczby zgonów w trakcie pandemii COVID-19 liczba ofiar w wypadkach drogowych na terenie USA wzrosła o 10%. Oznaczało to najwyższą liczbę ludzi zabitych na drogach od 2005 roku. Zwolennicy twierdzą, że zaawansowane pojazdy autonomiczne mogą nie tylko zmniejszyć emisję spalin, ale także zmniejszą potencjalne ofiary w wypadkach drogowych. Mimo wszystko nie każdy uczestnik kongresu podziela entuzjazm zwolenników sztucznej inteligencji.

Warto zaznaczyć, że obawy nie są bezpodstawne, ponieważ mieliśmy już do czynienia z wypadkiem z udziałem autonomicznego pojazdu. W 2017 roku Izba Reprezentantów USA przyjęła przepisy mające na celu przyspieszenie przyjęcia samojezdnych samochodów i zakazanie stanom ustalania standardów wydajności, ale ustawa nigdy nie przeszła przez Senat USA.

Firmy nadal ciężko pracują nad tym, aby znaleźć nić porozumienia, jednak jesteśmy jeszcze daleko przed wprowadzeniem takich aut na amerykańskich drogach, a co dopiero na terenie Europy.