Grupa związkowców z Sierpnia’80 w ramach protestu postanowiła zabetonować wejście do biura poselskiego Mateusza Morawieckiego w Katowicach. Protestujący już od dwóch miesięcy przychodzą przed katowickie biuro polityka żądając wywiązania się przez niego z obietnicy powszechnego dostępu do węgla.

Z początkiem tygodnia, w poniedziałek 24 października związkowcy chcieli symbolicznie zabetonować wejście do jego biura poselskiego. W tym celu przynieśli ze sobą przenośną betoniarkę oraz cegły. Nie zdołali jednak zrealizować swoich zamierzeń bowiem do środka budynku, gdzie mieści się biuro poselskie Morawieckiego nie wpuścili ich pilnujący obiektu funkcjonariusze policji.

W związku z niepowodzeniem poniedziałkowego protestu zapowiedzieli, że tak tego nie zostawią i ogłosili kolejną wielką manifestację, która ma odbyć się w przyszły piątek 4 listopada w Warszawie przed siedzibą Polskiej Grupy Energetycznej. Związkowcy żądają, aby grupa wyjaśniła swoje potężne tegoroczne zyski. Twierdzą, że pochodzą one „z okradania zwykłych Polaków”.

W akcji protestacyjnej przed biurem poselskim Morawieckiego brało udział kilkudziesięciu związków reprezentujących Sierpień’80, którzy w to miejsce przychodzą już od ponad dwóch miesięcy.

W ich ocenie biuro posła – premiera Mateusza Morawieckiego jest de facto pustostanem, ponieważ nikt w nim nie przebywa. Poseł ma wypełniać swoje obowiązku, a ponieważ nikt ich w tym miejscu nie wykonuje, to biuro jest de facto nikomu niepotrzebnym pustostanem. Jak twierdzi lider Sierpnia’80 Bogusław Ziętek, warto się zastanowić, czy warto jest utrzymywać biuro poselskie dla polityków, którzy z tych pomieszczeń w ogóle nie korzystają bowiem koszty te sięgają kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie.

Związkowcy zgodnie twierdzą, że choć przychodzą tu regularnie od dwóch miesięcy, to jednak ani radu nie spotkali urzędującego w nim posła Morawieckiego. W związku z tym faktem postanowili symbolicznie dokonać aktu likwidacji nieużywanego biura poprzez jego zabetonowanie. Lider związkowców wyraził nadzieję, że zlikwidowane będą wszystkie biura poselskie, które de facto nie działają i w których posłowie nie wykonują swoich obowiązków.