Wojna na Ukrainie spowodowała, że tamtejsze kluby piłkarskie nie mogą rozgrywać meczy ani trenować w swoim kraju. Dlatego też rozgrywki międzynarodowe, takie jak Liga Mistrzów UEFA odbywają się w innych europejskich miastach. Jeden z bardziej znanych klubów ukraińskich, Szachtar Donieck w tym roku rozgrywa mecze w ramach Ligi Mistrzów. Dyrekcja klubu Celtica Glasgow podjęła decyzję, która spotkała się z liczną krytyką.

Niektórzy kibice zapłacą mniej. Ale większość nie

Celtic Glasgow promował ostatnio w swoich mediach społecznościowych akcję, w ramach której klub rozdał za darmo kilkaset biletów na mecz Celtica z Szachtarem w Glasgow. Jednocześnie szkocki klub wyraził nadzieję, że ukraińscy fani futbolu będą się czuli jak u siebie w domu, a także wyraził opinię, że wszyscy w Glasgow nie mogą się doczekać, aby gościć Ukraińców. Z całą pewnością rozdanie biletów za darmo było nie tylko dobrym ruchem z marketingowego punktu widzenia, ale też po prostu miłym gestem. Jakkolwiek summa summarum kibice Szachtara zapłacą za bilety więcej niż fani innych zespołów.

Wszystko przez to, że dla kibiców z Ukrainy, którzy chcieliby obejrzeć mecz, a którzy nie będą mieli tyle szczęścia, żeby otrzymać darmową wejściówkę, Celtic proponuje bilety w cenie 60 funtów. Nie ma przy tym przewidzianych żadnych zniżek czy taryf ulgowych. W praktyce oznacza to, że nawet małe dzieci będą musiały zapłacić 60 funtów za mecz. Cena ta nie jest regularną ofertą szkockiego klubu. Jest to maksymalny pułap, do jakiego dyrekcja mogła podnieść cenę biletów i tak też uczyniła. To całkowicie przyćmiewa miłe słowa powitania oraz fakt rozdania za darmo kilkuset biletów.

Kibice Celticu płacili mniej

W fazie grupowej Ligi Mistrzów mecze rozgrywane są systemem każdy z każdym, czy czym każda drużyna gra dwumecz. Oznacza to, że spotkanie rozgrywane jest najpierw w mieście jednego klubu, a potem drugiego. Celtic grał już z Szachtarem w Warszawie. Wówczas Szkoci musieli za bilety zapłacić tylko 36 funtów.